Andrzej Gierszewski
Muzeum Gdańska
Data publikacji 18:45
Bursztyn z kosmosu wylądował w Gdańsku. Astronauta przekazał go Muzeum
Do Muzeum Bursztynu powróciła połówka gdańskiego bursztynu, która w maju poleciała w kosmos w misji ESA wraz z dr. Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Podczas środowego briefingu prasowego, który odbył się 3 grudnia 2025 roku, polski astronauta oficjalnie przekazał eksponat do Muzeum Gdańska. Po zakończeniu analiz porównawczych bursztyn trafi na wystawę stałą, stając się jednym z najbardziej wyjątkowych obiektów w zbiorach instytucji.
Podczas spotkania dr Sławosz Uznański-Wiśniewski podkreślił, że bursztyn był dla niego nie tylko symbolicznym towarzyszem misji, ale również reprezentacją wszystkich, którzy czują związek z Gdańskiem i historią bursztynu.
– 320 razy okrążyliśmy naszą Ziemię. To trochę ponad trzynaście milionów kilometrów. Ten okaz, który mi towarzyszył, jest oczywiście znacznie starszy, ale warto było zabrać tę część naszej tradycji i kultury na orbitę. To element naszej wspólnej polskiej historii – mówił dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. – Mam nadzieję, że będę mógł tu wrócić i zapoznać się z wynikami badań, które zostaną przeprowadzone przez zespół Muzeum Bursztynu.
W briefingu uczestniczyli również Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, Tomasz Wierzchowski, zastępca dyrektora Muzeum Gdańska, Renata Adamowicz, kierowniczka Muzeum Bursztynu oraz Robert Pytlos, koordynator ds. bursztynu w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. Astronauta przekazał bursztyn na ręce Renaty Adamowicz. Po części oficjalnej odbyły się warsztaty bursztynowe z udziałem astronauty.
Światowa Stolica Bursztynu. Gdzie tradycja spotyka naukę
Mieszczące się od 2021 roku w Wielkim Młynie Muzeum Bursztynu prezentuje na wystawie stałej ponad tysiąc obiektów, które ukazują znaczenie sukcynitu dla kultury i rzemiosła regionu.
– Wielki Młyn, w którym mieści się Muzeum Bursztynu, to nie tylko zabytek architektury, lecz także niezwykły przykład dawnej inżynierii. Od wieków łączono tu rzemiosło, konstrukcję i praktyczną wiedzę o świecie. Dziś, prezentując bursztyn i historię jego obróbki, pokazujemy, jak dawni mistrzowie projektowali biżuterię i przedmioty użytkowe. A jednocześnie żyjemy w czasach, w których projektuje się nie młyny czy mechanizmy, lecz całe misje kosmiczne – mówił Tomasz Wierzchowski, zastępca dyrektora Muzeum Gdańska. – Ten bursztyn idealnie łączy te perspektywy. Jest mostem między tradycją a nowoczesnością, między dawnymi technikami rzemieślniczymi a współczesną inżynierią.
Przed startem eksponat został podzielony na dwie części: większą, wysłaną w misji ESA, oraz mniejszą, która pozostała na Ziemi. Obie bryłki poddano analizie spektroskopowej potwierdzającej ich autentyczność i wiek wynoszący około czterdziestu milionów lat. Po powrocie ważącej sześć gramów części z orbity naukowcy Muzeum Gdańska zapowiedzieli wykonanie badań porównawczych.
– Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że mogliśmy uczestniczyć w tak wyjątkowym przedsięwzięciu i że dr Uznański-Wiśniewski osobiście zaakceptował pomysł, aby ta niewielka bryłka towarzyszyła mu podczas misji, której kibicowaliśmy z Ziemi – mówiła Renata Adamowicz. – Chcieliśmy, aby to była mała bryłka, ale musiała być z Gdańska. Chcieliśmy sprawdzić, jak warunki panujące w kosmosie wpływają na bursztyn. Wykonaliśmy badania spektroskopowe, mikroskopowe, a teraz je powtórzymy. Wkrótce po badaniach obie bryłki trafią na wystawę stałą. To okazja do obserwowania ich w długiej perspektywie czasu. To będzie ostatni eksperyment – bursztyn przecież zmienia kolor. Będą uczestniczyły w nim kolejne pokolenia.
Polski astronauta wybrał imiona dla bursztynów z gdańskiego Sobieszewa
Podczas spotkania ogłoszono również wyniki konkursu na nazwy dwóch „połówek” bursztynu: tej, która poleciała w kosmos, i tej, która pozostała w Muzeum Bursztynu. W finałowej trójce znalazły się propozycje „Kos” i „Mos”, „Boży” i „Dar”, oraz „Apollo” i „Apolonia”. Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski wybrał pierwszą z par jako oficjalne imiona obu fragmentów. Zostaną one wprowadzone do ewidencji muzealnej i pojawią się przy obiekcie na wystawie stałej.
Obie bryłki będzie można zobaczyć na wystawie stałej w Muzeum Bursztynu po publicznym ogłoszeniu wyników badań laboratoryjnych i porównawczych, najprawdopodobniej już w styczniu 2026 roku. W kuluarach muzealnicy zauważyli, że bryłka, która pozostała na Ziemi, wydaje się nieco ciemniejsza od tej, która poleciała w kosmos.
Misja IGNIS była dwudziestodniowym pobytem dr Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, realizowanym w ramach programu Europejskiej Agencji Kosmicznej od 25 czerwca do 15 lipca 2025 roku. W trakcie misji astronauta zabrał ze sobą kilka symbolicznych obiektów z Polski.
Sławosz Uznański-Wiśniewski to inżynier, doktor nauk technicznych i astronauta Europejskiej Agencji Kosmicznej. Specjalizuje się w elektronice odpornej na promieniowanie i pracował m.in. w CERN przy systemach Wielkiego Zderzacza Hadronów. W 2025 roku odbył 20-dniową misję IGNIS na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, stając się drugim Polakiem w historii, który poleciał w kosmos, oraz pierwszym, który dotarł na ISS.
Muzeum Bursztynu w Gdańsku to jedna z najważniejszych instytucji poświęconych historii, nauce i sztuce bursztynu. Działa jako oddział Muzeum Gdańska i mieści się w zabytkowym Wielkim Młynie na Starym Mieście. Posiada największą w Polsce i jedną z najcenniejszych w Europie kolekcji bursztynu bałtyckiego, obejmującą naturalne okazy, inkluzje oraz wyroby rzemiosła artystycznego od średniowiecza po współczesność. Łączna liczba eksponatów szacowana jest na około 2,5 tysiąca obiektów. Muzeum prowadzi badania naukowe, w tym analizy spektroskopowe i dokumentację kopalnej żywicy, a jego stała ekspozycja prezentuje przekrój historii geologicznej bursztynu, technik obróbki oraz znaczenia „złota Bałtyku” w kulturze Pomorza i Europy.