Marta Formella
Urząd Miejski w Gdańsku
Data publikacji 13:05
Gdańsk pamięta, Polska pamięta – inicjatywa ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Rewolty Grudniowej 1970
16 grudnia 1970 roku żołnierze i milicjanci na zlecenie komunistycznej władzy strzelali ostrą amunicją do robotników. W sumie na wybrzeżu zginęło 45 osób, a ponad tysiąc odniosło rany. W 54. rocznicę tych wydarzeń w Europejskim Centrum Solidarności ogłoszono inicjatywę ustanowienia 16 grudnia Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Rewolty Grudniowej 1970. Święto w ogólnopolskim wymiarze upamiętni bohaterów wydarzeń sprzed lat oraz wzmocni edukację historyczną i patriotyczną kolejnych pokoleń.
Inicjatywa została przedstawiona podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Europejskim Centrum Solidarności. Wczesnej złożono kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970. W wydarzeniu wzięli udział Hanna Wróblewska, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Piotr Adamowicz, poseł RP, członek sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego oraz Basil Kerski, dyrektor ECS i Henryk Knapiński, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców
- Spotykamy się 16 grudnia w bardzo symbolicznym dniu. To tutaj, przy Placu Solidarności możemy upamiętnić dwie symboliczne daty. Z jednej strony 54. rocznicę rewolty grudniowej i strzałów, które padły na ulicach Gdańska do ludzi, którzy wyszli walczyć o godność i o swoje podstawowe prawa. Z drugiej strony to rocznica pokazująca siłę współpracy i dobrego, wspólnego działania. 44. Lata temu odsłonięto Pomnik Poległych Stoczniowców 1970, pierwszy pomnik za żelazną kurtyną, który upamiętniał ofiary systemu komunistycznego. Ten pomnik był jednym z kluczowych postulatów strajkujących w sierpniu 1980 roku i powstał w jedynie 100 dni dzięki pracy inżynierów, naukowców i wsparciu całego społeczeństwa, który dokładali do niego swoje cegiełki. Udało go się go odsłonić w dziesiątą rocznicę tragedii grudnia 70’ – mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Od kilku lat w ramach inicjatywy "Gdańsk pamięta" spotykamy się w symbolicznych miejscach naszego miasta, które powstały m.in. dzięki panu Henrykowi Knapińskiemu i działaczom Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970. To bardzo ważne, abyśmy kontynuowali tę tradycję. Pamiętajmy, wyciągajmy wnioski, troszczmy się o edukację patriotyczną młodszych pokoleń, dbajmy o demokrację, prawa i godność człowieka.
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Rewolty Grudniowej 1970
Podczas konferencji, Hanna Wróblewska, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapowiedziała podjęcie działań na rzecz ustanowienia nowego święta w polskim kalendarzu państwowym.
- To dla mnie bardzo ważne, żeby być tutaj z państwem w tym dniu i w tym miejscu. Żeby Jeszcze raz wspomnieć i pamiętać o tych, którzy kilkadziesiąt lat temu walczyli o naszą godność, o naszą wolność i o sprawiedliwość. O tych robotnikach, którzy wyszli na ulice Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga. Chciałabym, żeby ta piękna inicjatywa „Gdańsk pamięta”, była inicjatywą „Polska pamięta", była inicjatywą „świat pamięta”, dlatego że jesteśmy to winni wszystkim bohaterom, rodzinom, wszystkim tym, którzy brali udział w gdańskich wydarzeniach grudniowych. Jesteśmy to winni także sobie, a przede wszystkim przyszłym pokoleniom. Dlatego bardzo chciałabym podjąć inicjatywę ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Rewolty Grudniowej. Za rok obchodzimy 55. rocznicę tych wydarzeń i chcemy, aby wówczas już cała Polska pamiętała o Grudniu 1970. To będzie inicjatywa sejmowa, która wprowadzi ten dzień do oficjalnego kalendarza uroczystości państwowych. Powinniśmy pamiętać, musimy pamiętać, pamięć jest fundamentem naszego działania. Stoję tu więc nie tylko jako ministra kultury, ale przede wszystkim jako ministra dziedzictwa narodowego, bowiem pamięć o tym, co się stało jest funkcją i fundamentem naszego działania.
Konsensus polityczny na rzecz pamięci
Poseł Piotr Adamowicz poinformował, że projekt uchwały ustanawiającej Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Rewolty Grudniowej 1970 zostanie wkrótce przedstawiony w Sejmie.
- Bardzo dziękuję za ten projekt, za pomysł ustanowienia przez Sejm Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Rewolty Grudniowej 1970. Jest pewnego rodzaju dług, który powinniśmy spłacić. W polskim kalendarzu wśród tych symbolicznych miesięcy mamy Narodowy Dzień Pamięci Poznańskiego Czerwca 1956, mamy dzień Powstania Warszawskiego, mamy wreszcie dzień Wolności i Solidarności obchodzony 31 sierpnia. Ale była luka związana z grudniem roku 1970 – mówi Piotr Adamowicz, poseł na Sejm RP. - To nie będzie ustawa, to będzie uchwała. Uprzedzam od razu, że nie będzie to dzień wolny od pracy. Założenia są już przedyskutowane i myślę, że w najbliższym czasie, w ciągu kilkunastu dni stosowny projekt tejże uchwały trafi do laski marszałkowskiej, czyli do marszałka Hołowni. Dziś nie wiemy jeszcze czy będziemy to uchwalać na początku roku, czy raczej jesienią, przed tą symboliczną datą związaną z grudniem roku 1970, tudzież odsłonięciem pomnika poległych stoczniowców w roku 1981. Ufam, że wszystkie kluby i koła parlamentarne poprą ten projekt.
Wspólna inicjatywa władz lokalnych i państwowych
Podczas spotkania Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego zwrócił uwagę na znaczenie upamiętnienia wydarzeń grudniowych, zwłaszcza dla młodszych pokoleń, które nie pamiętają tamtych czasów.
- Grudzień jest takim miesiącem dla Polaków, który jest niezwykle tragiczny. Oczywiście wspominamy dni stanu wojennego, kiedy pistolet władzy został skierowany w kierunku Polaków. No i oczywiście tragiczne wydarzenia grudniowe związane z rewoltą nie tylko tu, w Gdańsku, ale także w Gdyni, Elblągu, czy Szczecinie – mówił Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Kiedy powstawał pomnik poświęcony poległym stoczniowcom, podczas uroczystości jego odsłonięcia w centrum Gdańska były setki tysięcy ludzi. Dziś pojawia się garstka. Warto wobec tego zwrócić uwagę na te wydarzenia, zwłaszcza młodym pokoleniom i tym, którzy nie pamiętają tamtych czasów. Chcemy uczcić tą pamięć również poprzez dzień, który będzie ustanowiony przez polski parlament jako dzień pamięci narodowej.
Hołd i upamiętnienie
Basil Kerski, dyrektor ECS mówił o konieczności upamiętnienia ofiar grudnia 1970 roku, znaczeniu obrony praw człowieka oraz o nadziei na pokojowe przemiany jako alternatywie dla przemocy.
- Zmarłym tragicznie robotnikom należy się hołd i upamiętnienie. Zostali pochowali anonimowo, w czasach kłamstwa i zachowywania władzy poprzez przemoc. Przez 10 lat trwały starania, aby powstał Pomnik Poległych Stoczniowców. Dzisiaj rocznica jego budowy, rocznica stworzenia miejsca wolności. Było to pierwsze miejsce nieakceptowane przez władzę, a mimo stanu wojennego i zamykania niewinnych w więzieniach, ludzie przychodzili tutaj składać kwiaty i wyrażać swój akt sprzeciwu w pokojowy sposób. Grudzień to są bardzo ciemne daty historii Polski, ale także czas ogromnej nadziei – mówił Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności. - W ECS te tragiczne dni obchodzimy w miesiącu, w którym celebrujemy także Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Solidarność nie zna granic, a każda kultura powinna być temu ideowi poświęcona. Naszą wspólną wolą jest, by to, co Gdańsk pamięta, pamiętała cała Polska, a nawet Europa. Niech nie opuszcza nas nadzieja, gdy gdzieś jakaś rewolucja się nie uda. Nie bądźmy cyniczni i nie wierzmy w sukces przemocy. Przemiana jest możliwa, choć czasem bardzo długo trwa. Naszym zobowiązaniem jest obrona praw człowieka i godności każdego człowieka. Niech to będzie też czas wielkiej nadziei, nie tylko pamięci zabitych.
Historia i dziedzictwo wspólnym zobowiązaniem
Henryk Knapiński, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970, wyraził radość z podjętej inicjatywy.
- Do tej pory funkcjonowało hasło "Gdańsk pamięta". Cieszę się, że teraz będzie hasło "Polska pamięta". Jestem zadowolony z tego, że po 55 latach będzie uhonorowany grudzień 70 roku, jak i grudzień 80 roku, czyli data odsłonięcia pomnika Poległych Stoczniowców, który powstał, aby upamiętnić wydarzenia z grudnia 1970 roku – mówi Henryk Knapiński, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970.
fot. www.gdansk.pl