Marta Bańka
Instytut Kultury Miejskiej
Data publikacji 13:30
Znamy wyniki Gdańskiego Funduszu Filmowego
Dwie produkcje fabularne, animacja i dokument zyskały dofinansowanie w ramach Gdańskiego Funduszu Filmowego funkcjonującego w strukturze Instytutu Kultury Miejskiej. Każdy z filmów związany jest z Gdańskiem lokacyjnie, fabularnie czy przez jego bohaterów i bohaterki. Komisja konkursowa najwyżej oceniła produkcje, których reżyserami są: Jan P. Matuszyński, Maciej Sobieszczański, Łukasz Kacprowicz i Agnieszka Zwiefka. Pula środków do podziału wynosiła 1 mln złotych brutto.
- Bardzo cieszę się, że Rada Miasta Gdańska powołała Gdański Fundusz Filmowy, którego zadaniem jest zarówno dofinansowywanie filmów, których akcja wiąże się z naszym miastem, jak i wspieranie lokalnego środowiska twórców filmowych. Trzystopniowa ocena wniosków zapewnia szczegółową analizę projektów filmowych - mówi Agnieszka Owczarczak, Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska. - Już pierwsza edycja konkursu pokazała, że jest zainteresowanie środkami z GFF i komisja konkursowa miała w czym wybierać. Liczę na to, że wytypowane filmy nie tylko będą promowały Gdańsk na ekranie, ale także pokażą miasto otwarte na kulturę i przychylne twórcom poruszającym ważne dla współczesnego świata zagadnienia.
Do konkursu zgłoszono łącznie 8 fabuł, 7 produkcji dokumentalnych i 3 animacje. Podlegały trzyetapowej ocenie: formalnej, eksperckiej (artystycznej oraz ekonomicznej) i strategicznej. Do dokonania oceny artystycznej zaproszeni zostali uznani twórcy i twórczynie filmowe: Anna Różalska (producentka filmowa), Agnieszka Smoczyńska (reżyserka m.in. „Córek Dancingu” i „The silent twins”), Grzegorz Wacławek (producent i reżyser filmów animowanych), Jerzy Armata (krytyk filmowy), Paweł Łoziński (reżyser filmowy i dokumentalny) i Michał Marczak (reżyser m.in. „Wszystkich nieprzespanych nocy”). Zofia Jaroszuk i Anna Pachnicka, producentki filmowe, poddały zgłoszone projekty ocenie ekonomicznej.
- Cieszy mnie poziom zgłaszanych scenariuszy, ale też to, że mieliśmy z czego wybierać, gdyż twórcy mieli bardzo mało czasu, żeby wziąć udział w pierwszej edycji. Dla mnie wartością samą w sobie jest animacja, którą chciałoby się powiedzieć, Gdańsk „stoi”. Mam taką cichą nadzieję, że w tych trudnych czasach, Gdański Fundusz Filmowy będzie rozwijał się z roku na rok, a dofinansowane dzieła będą dobrze przyjęte przez publiczność i krytyków - dodaje Beata Dunajewska, radna Miasta Gdańska.
W kategorii fabularnej dofinansowanie otrzymały dwa dramaty:
- 400 000 zł - Minghun, reżyseria Jan P. Matuszyński, scenariusz Grzegorz Łoszewski.
- Historia opowiedziana w Minghun jest oryginalna, międzynarodowa, wielogatunkowa. Wprowadza widza w nowy, bardzo inspirujący i metafizyczny świat. Głęboko wierzę, że tak doświadczeni Twórcy, jakimi są Jan A.P. Matuszyński, Klaudiusz Frydrych, Krzysztof Rak, Kacper Fertacz i Joanna Kaczyńska dodadzą (każdy na swoimi polu) dodatkowych warstw do tego projektu – ocenia Anna Różalska.
- 300 000 zł - Brat, reżyseria Maciej Sobieszczański, scenariusz Maciej Sobieszczański, Grzegorz Puda.
- Reżyser Maciej Sobieszczański jest autorem poruszającego filmu Zgoda, Brat ma być jego drugim filmem. Tym razem zaprosił do współpracy znakomitą operatorkę Jolantę Dylewską, co daje gwarancje powstania niebanalnego filmu o dojrzewaniu – komentuje Agnieszka Smoczyńska.
W kategorii dokument:
- 50 000 zł - Runa, reżyseria i scenariusz Agnieszka Zwiefka.
- Projekt Agnieszki Zwiefki dotyka tematu niepodjętego jeszcze w polskim dokumencie - uchodźczej tragedii, która rozgrywa się codziennie na białoruskiej granicy. Władze postanowiły podzielić uchodźców wojennych na lepszych i gorszych. Tych gorszych, o innym kolorze skóry czekają push-backi, często śmierć. Wprowadzony przez władze w 2021 Stan Wyjątkowy na granicy białoruskiej, stworzenie tam strefy odciętej od świata z zakazem relacjonowania przez dziennikarzy reporterów i filmowców tragicznych wydarzeń zadziałał zgodnie z intencją, jak cenzura. Mimo to zdolna i ambitna reżyserka potrafiła obejść nieludzkie zakazy i znaleźć poruszających bohaterów do swojego filmu – mówi Paweł Łoziński.
W kategorii animacja:
- 250 000 zł - Grand Banda, reżyseria Łukasz Kacprowicz (Grupa Smacznego).
- Grand Banda to serial posiadający w sobie ogromną dawkę pozytywnej energii, która służy do rozprawiania się z tym wszystkim, co niefajne wokół nas, uosobionym tu przez Gang Wąsaczy skupiających nierozgarniętych wielbicieli grilla. Zapowiada się niezwykle atrakcyjny serial, mądry i dowcipny, a gwarantem powodzenia przedsięwzięcia jest trójmiejska grupa Smacznego – ocenia Jerzy Armata.
Oceny strategicznej, zgodnej z celami Gdańskiego Funduszu Filmowego, którymi są powiązanie produkcji filmowej z Gdańskiem, jako miejscem realizacji filmu, tematycznie, poprzez udział twórców i przedsiębiorców z Gdańska oraz planowane lokalnie wydatki, dokonywała Rad Programowa GFF w składzie: Paweł Orłowski, przewodniczący, przedstawiciel Prezydent Miasta Gdańska; Magdalena Renk-Grabowska, przedstawiciel Prezydent Miasta Gdańska; Agnieszka Owczarczak, przedstawiciel Rady Miasta Gdańska; Aleksandra Szymańska, przedstawiciel Operatora/Instytutu Kultury Miejskiej; Magdalena Sroka, przedstawiciel środowiska filmowego; prof. Marcin Adamczak, przedstawiciel środowiska filmowego; prof. Krzysztof Kornacki, przedstawiciel lokalnego środowiska filmowego, Beata Dunajewska, przedstawiciel Rady Miasta Gdańska.
Nabór projektów do konkursu Gdańskiego Funduszu Filmowego ogłaszany jest raz w roku. Producenci ubiegający się o wkład finansowy dla swojego projektu w ramach Gdańskiego Funduszu Filmowego zobligowani są do złożenia odpowiedniego wniosku zamieszczonego na stronie www.gdanskifunduszfilmowy.pl.
Krótkie opisy wybranych produkcji
Minghun, reżyseria Jan P. Matuszyński, scenariusz Grzegorz Łoszewski. „Minghun” jest wyjątkowym projektem, który skupia wybitnych twórców. Jest to kolejny film Jana P. Matuszyńskiego. Reżyser zasłynął fabularnym debiutem „Ostatnia rodzina”, a jako twórca serialu „Król” zdobył serca szerokiej widowni. Jego ostatni film „Żeby nie było śladów” został zakwalifikowany do konkursu głównego na festiwalu filmowym w Wenecji. Autorem scenariusza jest Grzegorz Łoszewski, a producentem kreatywnym Krzysztof Rak. Jest to opowieść o stracie, nadziei, pragnieniu miłości, poszukiwaniu sensu życia oraz odpowiedzi na to, co nastaje po nim. Opowiada o najważniejszych emocjach i egzystencjalnych granicach ludzkiego doświadczenia. Tytułowy Minghun to chiński zwyczaj ludowy polegający na zaślubinach dwójki zmarłych, by mogli wieść szczęśliwe życie po śmierci. Stanowi on dla głównego bohatera, który w tragicznych okolicznościach traci ukochana osobę - pretekst do podróży w głąb samego siebie. Zderzenie dwóch, jakże odmiennych kultur, ma pomóc uświadomić zarówno filmowym postaciom, jak i widzowi, że bez względu na pochodzenie, wszyscy przynależymy do jednej człowieczej rodziny, gdzie podstawowe emocje są wspólne.
Brat, reżyseria Maciej Sobieszczański, scenariusz Maciej Sobieszczański, Grzegorz Puda. 14-letni Dawid mógłby zostać mistrzem judo, gdyby nie jego wybuchowy temperament i agresja, które trudno mu kontrolować. To jedyne dziedzictwo po brutalnym ojcu, który odsiaduje długi wyrok w więzieniu. Dawid stara się spełnić oczekiwania matki, jednocześnie opiekując się swoim 9-letnim bratem. Pewnego dnia dostaje życiową szansę, kiedy zostaje zaproszony na międzynarodowy turniej judo w Gdańsku. Ale czy zdoła pokonać swoje słabości, aby to wykorzystać? Pełne emocji studium braterskiej relacji w obliczu wielkiej presji.
Runa, reżyseria i scenariusz Agnieszka Zwiefka. Dokument obserwacyjny o przedwczesnym dorastaniu Kurdyjskiej nastolatki i jej młodszych braci po tragicznej śmierci matki na polsko-białoruskim pograniczu. Historia o budowaniu życia od nowa i próbach odnalezienia się przez uchodźców w naszym kraju - historia rozgrywająca się w cieniu globalnych politycznych konfliktów.
Grand Banda, reżyseria Łukasz Kacprowicz (Grupa Smacznego). GRAND BANDA to seria o przygodach ośmioletniej Lusi i jej dwóch babć – Kazi i Mirki stworzony na podstawie komiksu Marka Lachowicza. Na pierwszy rzut oka te starsze panie wydają się być zwykłymi emerytkami prowadzącymi spokojne życie i opiekującymi się swoją wnuczką. W rzeczywistości są jednak emerytowanymi tajnymi agentkami, i gdy okazuje się, że trzeba pomóc wnuczce, zawsze robią to za pomocą starych, sprawdzonych metod, które znają najlepiej: oldschoolowych sztuczek tajnych agentów! Czy Lusia wspólnie z babciami odkryje, jak rozwiązać konflikt pokoleń? Czy uda im się zjednoczyć siły, aby dać nauczkę Gangowi Wąsaczy trzem miłośnikom grillowania, którzy prowadzą trudny żywot gangsterów...?