Marta Formella
Urząd Miejski w Gdańsku
Data publikacji 14:35
Narodziny Solidarności. Kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców i przejście przez stoczniową bramę nr 2
Ponad pół tysiąca osób zgromadziło się w tym roku, by uczcić 42 rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Wśród nich zabrakło niestety najważniejszego bohatera tamtych wydarzeń – Lecha Wałęsy. W uroczystościach uczestniczył m.in. Margaritis Schinas, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i Danuta Wałęsa, Honorowa Obywatelka Miasta Gdańska.
Środowisko dawnych opozycjonistów reprezentowali Bogdan Lis, Aleksander Hall, Bożena Rybicka-Grzywaczewska, Sławomir Rybicki, Henryk Knapiński, Henryka Krzywonos-Strycharska i wielu innych.
Wśród zgromadzonych na placu Solidarności byli samorządowcy, przedstawiciele związków zawodowych i pracownicy zakładów komunalnych z całej Polski, którzy 31 sierpnia rano spotkali się przy okrągłym stole przy Europejskim Centrum Solidarności i podpisali Apel w sprawie drożyzny, która niszczy wspólnoty lokalne.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się o godzinie 11.00 od złożenia kwiatów i wieńców u stóp pomnika Poległych Stoczniowców. Jako pierwszy ze sceny miał zabrać głos historyczny przywódca pierwszej „Solidarności” Lech Wałęsa. I choć w tym roku zgromadzeni mogli jedynie usłyszeć archiwalne nagranie z fragmentami jego przemówień, to zgromadzeni skandowali imię Lecha Wałęsy, a w tłumie dał się dojrzeć transparent ze zdjęciem Lecha Wałęsy i napisem HERO. Jako pierwsza zabrała głos Danuta Wałęsa.
Najważniejsza jest rozmowa
- Cieszę się, że dożyliśmy kolejnej rocznicy, choć nie o taką Polskę walczyłam i nie o takiej marzyłam. Liczę na to, że przyjdzie czas, żeby rozliczyć tych, co teraz rządzą. Moim zdaniem trwa obecnie druga komuna, a rządzą ludzie, którzy nie powinni być u władzy. Czekam także na dzień, kiedy kobiety dojdą do władzy i zaczną rządzić. Mam też nadzieję, że będziemy się spotykać częściej i będziemy ze sobą rozmawiać, bo z chwilą, gdy rząd odciął się od narodu, nie ma zrozumienia – mówiła podczas uroczystości Danuta Wałęsa, Honorowa Obywatelka Gdańska.
Przemówienie wygłosił także działacz Solidarności - Bogdan Lis.
- Sierpień osiemdziesiątego roku był dla mnie najważniejszym wydarzeniem w moim życiu, a myślę, że także najważniejszym wydarzeniem w życiu ogromnej większości Polaków. To tu w Stoczni Gdańskiej Polska wstała z kolan. Marzyliśmy wtedy o wolności, o demokracji. W dziesięć lat od sierpnia staliśmy się państwem demokratycznym. Nigdy nie myślałem, że za kolejne kilkanaście lat będę musiał martwić się o to, czy mój kraj, moja ojczyzna dalej będzie państwem demokratycznym, czy dalej będzie szła w tym kierunku, w jakim tu w tej stoczni zaczęliśmy iść. Nie dajmy sobie odebrać solidarności, tej, która powstała tutaj, za bramą Stoczni – mówił Bogdan Lis, działacz Solidarności, przewodniczący Rady ECS.
Europa to wolność
Podczas oficjalnych przemówień głos zabrał także Margaritis Schinas, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
- Jesteśmy silni i mocni, jedynie wtedy kiedy pozostajemy jednością, tak jak byliśmy jednością podczas kryzysu pandemicznego, kryzysu finansowego, kryzysu migracyjnego i wszelkim innym kryzysom, które jeszcze nastąpią. Polska jest częścią Europy i taką pozostanie. Europa to wolność i demokracja. Europejskie wartości zawsze stawią czoła tyranii, autorytaryzmom i dyktatorom – mówił Margaritis Schinas, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. - Europa to wolność, demokracja, europejski styl życia i wartości, które zawsze stawią czoła tyranii, autorytaryzmom i dyktatorom tak było wtedy i tak będzie zawsze.
Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego wyrażał wdzięczność za dokonania sprzed lat.
- 42 lata temu Lech Wałęsa wspiął się na mur przy ogrodzeniu stoczni, przy bramie nr 2 i zakomunikował, że mamy Niezależny Samorządny Związek Zawodowy. To właśnie dzięki rewolucji Solidarności powstał w Polsce samorząd, to dzięki rewolucji Solidarności można było swobodnie mówić, można było liczyć w Polsce na wolne media. Dlatego dziś, na tym placu, bardzo dziękujemy wszystkim stoczniowcom z tamtego czasu i pochylamy czoło przed ich wielką walką – mówił podczas uroczystości Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Cisi bohaterowie
Agnieszka Owczarczak podczas przemówienia doceniła rodziny bohaterów czasów walki o wolność.
- Ilekroć staję przed historyczną bramą stoczni, mam przed oczyma tłumy kobiet, mężczyzn i dzieci wyczekujących tu informacji o losie swoich bliskich. To cisi bohaterowie czasów walki o wolność i demokrację w Polsce. Zapamiętani przez nas jako wielki tłum, nie przypisuje im się żadnych bohaterskich czynów, ani żadnych słów, które zmieniały rzeczywistość. A jednak oni tu byli. Oni organizowali życie, dbali o dom, zastępowali dzieciom nieobecnych ojców i matki. Wspierali i zapewniali poczucie bezpieczeństwa. Przykładem takiej cichej bohaterki jest pani Danuta Wałęsa, której Rada Miasta Gdańska na sierpniowej sesji przyznała tytuł Honorowej Obywatelki Miasta Gdańska. To najwyższe w Gdańsku odznaczanie zostało przyznane w dowód wdzięczności pani Danucie, ale też w nadziei, że w jej osobie będzie to hołd dla wszystkich kobiet wspierających ruch Solidarność – mówiła Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska. - Chciałabym ponownie wyrazić szacunek i podziękowanie wszystkim ludziom zaangażowanym w działania opozycji antykomunistycznej w Polsce. Dziękuję, że moje i następne pokolenia, dostaliśmy od Was szansę życia w wolnej, demokratycznej Polsce. Ale dostaliśmy także zadanie, aby tę wolność i demokrację pielęgnować i nie pozwolić jej znowu Polakom odebrać.
Codzienna solidarność
O niepewności współczesnych czasów i poszukiwaniu rozwiązań mówiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
- Wspominamy dzień zakończenia wielkiego strajku w Stoczni Gdańskiej – podpisania porozumień i otwarcia bramy, oddzielającej ten stoczniowy mikrokosmos od reszty świata. Pokojowy ruch Solidarność narodził się tutaj, w Gdańsku, dając Polkom, Polakom i tysiącom obywateli Europy Środkowo-Wschodniej prawo do marzeń o wolności. Dziękujemy Wam, bohaterowie tamtego Sierpnia – mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Lech Wałęsa, legendarny przywódca Solidarności, w ubiegłym roku podczas Święta Wolności wyraził nadzieję, że nim przyjdzie mu pożegnać się z życiem, dane mu będzie usłyszeć propozycje rozwiązania niedostatków świata. Nikt z nas wówczas nie przypuszczał, że Putin napadnie na Ukrainę, jednocześnie wypowiadając wojnę niepodległemu państwu i wartościom europejskim. Wojna zrodziła wiele trudnych pytań. Co gorsza, przychodzi nam mierzyć się z kolejnymi problemami. Wszechobecna drożyzna, inflacja i braki towarów, czynią życie jeszcze trudniejszym. Dziś samorządowcy spotkali się tu w Gdańsku z centralami związkowymi. Podpisaliśmy postulaty i deklarujemy dialog w trosce o jutro pracowników, rodzin i wspólnot lokalnych. To kolejny mały krok w drodze do poszukiwania rozwiązania na wszystkie niedostatki świata. Gdzie szukać nadziei? Chyba tylko w drugim człowieku. Odpowiedzią jest codzienna solidarność – dodała prezydent Gdańska.
Za waszą i naszą wolność
Podczas uroczystości przemawiał także Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności.
- Stoję tutaj i wielu z nas stoi w poczuciu wielkiego przywileju. Nie tylko jesteśmy w niepodległej, wolnej Polsce., jesteśmy też w miejscu, które przeżyło właściwie wszystkie dramaty. W imieniu Europejskiego Centrum Solidarności chciałem dzisiaj ukłonić się bardzo głęboko przed wszystkimi kobietami i mężczyznami, którzy w latach osiemdziesiątych prowadzili, uczestniczyli w tej pięknej wielkiej rewolucji Solidarności. Cieszę się, że jesteście z nami na co dzień. Nie jako świadkowie, tylko jako obywatelki i obywatele, którzy zapowiadają nowe rewolucje - mówił podczas uroczystości Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności. - Hasłem rewolucji była nie tylko Solidarność, ale także samorządna Rzeczpospolita. Pamiętacie „za naszą i waszą wolność”? To jest nasze hasło. Polska rewolucja musi być ponownie dzisiaj europejską rewolucją. To oznacza nie tylko pomoc dla Ukrainek i Ukraińców, ale także pomoc dla wszystkich ludzi z Syrii, z Iraku, z Afganistanu, z Afryki Północnej, którzy uciekają też przed Putinem, też przed Chinami, które zniszczyły Syrię, które nie dopuszczają Iraku do demokracji. Pamiętajmy o bohaterach Sierpnia. Pamiętajmy o tych wszystkich, którzy są w więzieniach i w łagrach, ale też w mundurach bronią naszej polskiej, europejskiej wolności. Za waszą i naszą wolność, za polską, europejską rewolucję solidarności.
Medale Wdzięczności
W programie Gdańskiego Święta Wolności w środę, 31 sierpnia na godz. 17.00 w Europejskim Centrum Solidarności zaplanowano uroczystość wręczenia Medali Wdzięczności.
ECS uhonorowało dotąd Medalem Wdzięczności ponad 700 osób. W gronie odznaczonych są obcokrajowcy, którzy wspomagali Polaków i polską opozycję w czasach komunizmu – moralnie, politycznie i materialnie, wspierali rozwój społeczeństwa obywatelskiego oraz promowali idee Solidarności. Honorowani są również ci, którzy dziś w duchu ideałów Solidarności bronią uniwersalnych praw człowieka i wzmacniają pokój na świecie, budując dobre relacje między narodami. A także ludzie nauki i kultury, aktywiści, muzealnicy, dziennikarze i publicyści, którzy dokumentują, badają i popularyzują historię ruchu Solidarność.
Tegoroczni laureaci
- BUŁGARIA - Żeliu Żelew (pośmiertnie), medal odbiera Stanka Żelewa, córka laureata Stefan Canew
- NIEMCY - Manfred Mack
- UKRAINA - Wasyl Stus (pośmiertnie), medal odbiera Dmytro Stus, syn laureata, dyrektor Narodowego Muzeum Tarasa Szewczenki w Kijowie
- USA - Lane Kirkland (pośmiertnie), medal odbierają Louise Kirkland Condon oraz Lucy Schoenfeld, córki laureata
Święto Wolności zwieńczą obchody 83 rocznicy wybuchu II wojny światowej.