Przeglądarka IE 11 nie jest wspierana na witrynie. Proszę skorzystać z nowej przeglądarki Edge firmy Microsoft

Referat Prasowy Urzędu Miejskiego w Gdańsku

Zdjęcie portretowe: Daniel Stenzel

Daniel Stenzel
Urząd Miejski w Gdańsku

Data publikacji 12:30

Odmowa podpisania protokołu z kontroli CBA w Urzędzie Miejskim. Chodzi o drugie „podejście” CBA do sprawy tunelu pod Martwą Wisłą

Zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji odmówił podpisania protokołu z drugiej kontroli CBA tunelu pod Martwą Wisłą. Przyczyną odmowy podpisania protokołu są błędy w ustaleniach i kwalifikacji prawnej opisywanych zdarzeń. O wątpliwościach i błędach przy ocenie inwestycji CBA zostało już poinformowane.

- Wnioski zawarte w protokole opiniującym niektóre aspekty budowy dają przykre wrażenie, że każdy z łatwością może ocenić proces inwestycyjny - skomplikowany, wymagający ogromnego znawstwa. Tak nie jest. Jako odpowiedzialny inwestor Miasto zawsze będzie zwracało się o opinię do specjalistów i biegłych, cechujących się doskonałą znajomością tematu. Nie inaczej było przy budowie tunelu pod martwą Wisłą, gdzie kwestie wymagające szczególnego namysłu czy też sporne, oceniali wybitni znawcy tematu. Tam, gdzie ich opinia była niepodważalna, jednoznaczna, postępowaliśmy zgodnie z nią, wcześniej szukając możliwie najlepszych rozwiązań. Od państwowej instytucji oczekujemy podobnej staranności w badaniu prawidłowości prowadzenia projektów i podjętych decyzji - mówi Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji.

GDAŃSK ODPOWIADA NA ZASTRZEŻENIA CBA

Dzisiejsza odmowa podpisania protokołu pokontrolnego to konsekwencja stanowiska miasta przedstawionego na konferencji prasowej w dniu 18 września br. Zarzuty CBA dotyczyły  tego, że Miasto zgodziło się na wydłużenie terminu oddania Tunelu, akceptując m.in.wykonanie dodatkowych zabezpieczeń pożarowych czy też wolniejsze tempo prac z uwagi na nieprzewidziane wcześniej trudności geologiczne. U podstaw decyzji leżało zatem bezpieczeństwo użytkowników tunelu, a wcześniej pracowników budujących tunel.

CBA oceniło, że wydłużanie terminu nie było potrzebne, a same prace  - jako nieskomplikowane. Zdaniem funkcjonariuszy, Miasto powinno było ukarać wykonawcę za opóźnienia.

BUDOWA POD NADZOREM

Odpowiedzialni za inwestycję były i obecny zastępca prezydenta Gdańska Alan Aleksandrowicz i Andrzej Bojanowski poinformowali, że zawarte w protokole zarzuty CBA są bezpodstawne i dowodzą braku kompetencji do oceny złożonych procesów inwestycyjnych.

Proces budowy był objęty Tarczą Antykorupcyjną ABW i był wielokrotnie kontrolowany przez różne instytucje (w tym międzynarodowe). Żadna z nich nie zgłosiła zastrzeżeń, wyjątkiem było CBA, a ustalenia z pierwszej kontroli prokuratura odrzuciła w całości.
Po przeprowadzeniu ponownej kontroli, Centralne Biuro Antykorupcyjne zarzuca Gminie Miasta Gdańska, że zgadzając się na wydłużenie budowy przez wykonawcę i nie nakładając nań kar umownych w wysokości 88 mln złotych, spowodowały uszczerbek w budżecie miasta tej wysokości.

Wątpliwości CBA dotyczyły także podniesienia poziomu bezpieczeństwa w tunelu, co wiązało się z dodatkowymi kosztami, ale także opóźnieniem procesu inwestycyjnego. Chodzi o przedłużenie inwestycji o 32 tygodnie w związku z koniecznością wykonania dodatkowej ochrony przeciwpożarowej w kanałach technicznych i przejściach poprzecznych.

- Jeżeli straż pożarna dochodzi do wniosku, że warto przemodelować pewne założenia, to nie ma dla nas większej wartości niż życie i zdrowie ludzi, naszych mieszkańców i wszystkich użytkowników tunelu. Podkreślmy, zarzucają nam zwiększenie bezpieczeństwa pożarowego. Tymczasem pamiętamy np. pożar tunelu w Norwegii w 2013 roku – mówił Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska odpowiedzialny za cały proces budowy tunelu.

Opóźnienia na budowie wynikały również z trudnej sytuacji geologicznej i rygorystycznej polityki bezpieczeństwa w trakcie robót. To przełożyło się na konieczność zmian w projekcie i harmonogram działań. W związku z tym CBA zwróciło uwagę na brak kar za opóźnienia, co jednak było wielokrotnie tłumaczone, bo ewentualne spory między inwestorem a wykonawcą były profesjonalnie rozstrzygane przez Komisję Rozjemstwa w Sporach (KRS). Zaangażowana w realizację kontraktu na budowę Tunelu KRS składała się z prawników i inżynierów o wielkim doświadczeniu i autorytecie, a ich oceny obiektywnie rozstrzygały o zasadności roszczeń i w przypadku ich akceptacji zobowiązywać strony do ich stosowania.

25 KONTORLI TUNELU

Przypomnijmy, że w okresie od stycznia 2014 do lipca 2018 roku odbyło się łącznie 25 kontroli obejmujących budowę tunelu pod Martwą Wisłą oraz umowy w wykonawcami. Dziewiętnaście z nich było kontrolami dotyczącymi umów i aneksów do tych umów zawieranych z wykonawcami. Przeprowadzone kontrole nie przyniosły zastrzeżeń czy zarzutów, wskazując na poprawnie przeprowadzony proces inwestycyjny.