Jędrzej Sieliwończyk
Urząd Miejski w Gdańsku
Data publikacji 18:58
Zamknięte cmentarze - Gdańsk wspiera lokalnych przedsiębiorców
Fundacja Gdańska zakupi za kwotę 50 tyś. zł kwiaty od lokalnych przedsiębiorców. Mieszkańcy mogą odbierać je nieodpłatnie, a następnie przyozdobić groby swoich bliskich. Część zakupionych chryzantem zostanie też posadzona w kwietnikach na gdańskich ulicach. Z kolei Europejskie Centrum Solidarności zainicjowało akcję Zapal znicz pod pomnikiem, w ramach której ustawiane są znicze pod pomnikami upamiętniającymi postacie i wydarzenia, które tworzyły historie naszego miasta.
Szczegóły inicjatyw, które pomogą złagodzić konsekwencje późnego ogłoszenia decyzji o zamknięciu cmentarzy, przedstawiono podczas konferencji prasowej, która odbyła się w sobotę, 31 października. Pomysły na pomoc dla lokalnych przedsiębiorców przedstawili Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Piotr Grzelak, zastępca prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju, Paweł Buczyński, wiceprezes Fundacji Gdańskiej oraz Magda Mistat, zastępca dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności.
Decyzja dobra, ale jej ogłoszenie spóźnione
Zamknięcie cmentarzy w dniu Wszystkich Świętych oraz dzień przed i dzień po tym święcie oznacza ogromne straty dla przedsiębiorców prowadzących przycmentarny handel. Do sprawy odniosła się Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
- Tak jak wszyscy – miasto, wszystkie obywatelki i obywatele, gdańszczanki i gdańszczanie zostaliśmy zaskoczeni decyzją, ogłoszoną wczoraj późnym popołudniem przez pana premiera. Wspólnie z moimi współpracownikami, ale także z Europejskim Centrum Solidarności i z Fundacją Gdańską zastanawialiśmy się jak możemy w tej sytuacji zareagować i pomóc – wyciągnąć rękę, przede wszystkim do lokalnych przedsiębiorców – mówiła Aleksandra Dulkiewicz
- Uważam, że decyzja o zamknięciu cmentarzy jest słuszna. Tylko wydaje się, że podburza to zaufanie do państwa, kiedy ogłasza ją tak bardzo późno. Wielu ludzi zostaje zaskoczonych taką decyzją i ponosi wymierne straty finansowe. Ale w Gdańsku staramy się szukać dobrych rozwiązań na wszystko – wyjaśniała prezydent Gdańska.
Podobnego zdania był Piotr Grzelak, który od rana spotykał się z lokalnymi przedsiębiorcami i wspólnie z nimi szukał sposobu w jaki miasto mogło by wesprzeć ich w tej trudnej sytuacji.
– Byłem zaskoczony, bo wszyscy przedsiębiorcy, z którymi rozmawiałem mówili: Tak to jest słuszna decyzja. Natomiast nie powinna zapadać na jeden dzień przed świętami Wszystkich Świętych, kiedy wszyscy już rozstawili swoje stoiska, kiedy wielu już jedzie na groby swoich bliskich – mówił Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska.
Warto przypomnieć, że już w sobotę rano władze Gdańska apelowały do wszystkich mieszkańców Gdańska, aby przy zachowaniu ostrożności, dokonywali zakupów u przycmentarnych sprzedawców, a zakupione kwiaty wykorzystali już po otwarciu cmentarzy lub do innych celów. Dodatkowo, zapadła decyzja o przedłużeniu możliwości prowadzenia handlu przy cmentarzach, również po 2 listopada.
Kwiaty od gdańskich przedsiębiorców
Podczas dzisiejszej konferencji poinformowano o szczegółach akcji zakupu, za kwotę 50 tys. zł kwiatów od lokalnych sprzedawców i ogrodników. Chryzantemy ukwiecą miasto, ale część z nich można już teraz nieodpłatnie odbierać przy napisie Gdańsk na Ołowiance, a następnie – gdy będzie już taka możliwość - zanieść na groby swoich bliskich.
- Fundacja Gdańska zakupi kwiaty - chryzantemy, które znajdą się rożnych miejscach w przestrzeni publicznej. Po pierwsze, kwietniki na ulicy Elbląskiej, na Żabiance, na Placu Komorowskiego – w tych wszystkich miejscach, gdzie zazwyczaj są kwietne napisy. Tam będą robione nasadzenia z tych chryzantem. Kwiaty będą też posadzone wzdłuż alei cmentarnych na Srebrnikach, Łostowicach i na innych cmentarzach. Właśnie w ten symboliczny sposób oddamy hołd tym naszym bliskim, do których, przez sytuacje sanitarną nie dotarliśmy – tłumaczył Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska.
O szczegółach akcji opowiadał Paweł Buczyński, wiceprezes fundacji Gdańskiej.
- Fundacja Gdańska w solidarności z przedsiębiorcami, sprzedającymi asortyment pod cmentarzami w Gdańsku, zakupi od nich kwiaty o wartości 50 tys. zł. Pierwsze kwiaty trafiły tu, pod napis Gdańsk. Stąd mieszkańcy mogą je pobierać i ustawiać w miejscach dla nich ważnych lub poczekać do dnia, w którym cmentarze będą otwarte – wyjaśnia Paweł Buczyński. – Będziemy te kwiaty pod napisem Gdańsk uzupełniać. Od jutra rozpoczynamy skup pod dużymi i mniejszymi cmentarzami w Gdańsku, po to aby przedsiębiorcy choć trochę odczuli ulgę – dodaje wiceprezes Fundacji Gdańskiej.
Znicze przy pomnikach
Europejskie Centrum Solidarności zakupiło 500 zniczy i 100 chryzantem, którymi upamiętniane i ukwiecane są pomniki. Pracownicy ECS i wolontariusze zapalają światełka pod pomnikami tych, którym winni jesteśmy pamięć – poległych stoczniowców i pocztowców, Anny Walentynowicz i ks. Hilarego Jastaka, rotmistrza Witolda Pileckiego i prof. Władysława Bartoszewskiego, poległych na wszystkich frontach I wojny światowej i ofiar Victoriaschule, Jana Heweliusza i inż. Eugeniusza Kwiatkowskiego, króla Jana Sobieskiego i Józefa Piłsudskiego.
- Niezmiernie się cieszymy, że ECS jest częścią wspanialej akcji, która pomaga, wspiera i upamiętnia. Dzisiaj w państwa imieniu byliśmy w siedmiu miejscach, które w sposób szczególny naznaczają historie naszego miasta – mówiła Magdalena Mistat, zastępca dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności. – Chcielibyśmy zwrócić się do tych wszystkich, którzy nie mogą wyjść, albo chronią swoje zdrowie. Zostawcie to nam. My w Państwa imieniu, przez najbliższe dni będziemy odwiedzali miejsca pamięci – te które tworzą naszą historię – wyjaśniała Magdalena Mistat.