Jędrzej Sieliwończyk
Urząd Miejski w Gdańsku
Data publikacji 15:02
Prezydent Borawski odwiedził piłkarzy Lechii
W piątek, 24 lipca o godz. 20.00, piłkarze Lechii Gdańsk zagrają w finale Pucharu Polski z Cracovią. Stawka piątkowego meczu jest bardzo wysoka. Podczas ostatniego treningu, przed wyjazdem biało-zielonych do Lublina, piłkarzy odwiedzili Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu oraz Adam Korol, dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu. - W piątek, razem z panią prezydent jedziemy do Lublina, aby Was wspierać – zapewniał Piotr Borawski.
Prezydent Borawski podziękował piłkarzom, w imieniu Aleksandry Dulkiewicz, prezydent Gdańska i swoim za miniony, niezwykle trudny - m. in. z powodu pandemii - sezon.
– Wielkie podziękowania, za to co osiągnęliście do tej pory. Sezon ligowy już za Wami. Walka o to wysokie czwarte miejsce trwała do końca i myślę, że kosztowało Was to dużo emocji i dużo nerwów. Bardzo Wam wszystkim dziękuje – całemu sztabowi za przygotowanie, a piłkarzom za świetną i przede wszystkim skuteczną grę – mówił zastępca prezydent. – Zgodnie z gdańską maksymą nec temere, nec timide – odważnie ale z rozwagą. Takiej postawy życzę Wam w tym finałowym meczu, ale i w kolejnych sezonach – dodał Piotr Borawski.
Bój o Puchar, grę w Europie i 6 milionów
W przypadku zwycięstwa, Lechia po raz trzeci w swojej historii zdobędzie Puchar Polski. Poprzednio była najlepsza w 1983 roku (2:1 w finale z Piastem Gliwice i pamiętny mecz z Juventusem Turyn w Gdańsku) oraz w ubiegłym sezonie (1:0 z Jagiellonią Białystok).
Drugą korzyścią będzie możliwość gry w kwalifikacjach do Ligi Europy – tak było również w 2019 roku. Sezon ligowy 2019/20 Lechia zakończyła na czwartym miejscu, a to nie daje jej przepustki do europejskich pucharów.
Wreszcie, na stole leży dokładnie 6,15 mln złotych, które zabierze zwycięzca piątkowego spotkania. Ta suma bierze się stąd, że rządząca rozgrywkami ligowymi Ekstraklasa S.A. dodała w ostatniej chwili 3,15 mln zł do 3 mln, które zapewnia Polski Związek Piłki Nożnej.
Cracovia jeszcze nigdy nie dotarła tak wysoko w Pucharze Polski, a w ostatnich rozgrywkach ligowych była słabsza od Lechii – skończyła je na siódmym miejscu.
Cały Gdańsk z biało-zielonymi
– Piątkowy mecz to duże wyzwanie. Wejście na szczyt jest oczywiście bardzo trudne, ale utrzymanie się na szczycie i obrona pucharu to jeszcze większe wyzwanie. Z całego serca życzę wam zwycięstwa. Gdańszczanki i gdańszczanie w piątek będą z Wami. Jestem pewien, że nie tylko te 1000 osób, które może być z Wami na stadionie w Lublinie, ale cały Gdańsk i okolica będzie trzymać za was kciuki – mówił Piotr Borawski.
Zastępca prezydent Gdańska przekazał piłkarzom symboliczne upominki, które mają nieco pomóc szczęściu i dodatkowo wesprzeć biało-zielonych w piątkowym meczu.
– Na ręce pana kapitana szczęśliwa moneta, na której widnieje nasz piękny, bursztynowy stadion. Oby przyniosła wam szczęście. A na ręce pana trenera nasza gdańska flaga, abyście zawsze pamiętali, że jesteście właśnie stąd i abyście naszemu miastu zawsze przynosili chlubę – mówił, wręczając zawodnikom symboliczne prezenty Piotr Borawski.
Prezydent Borawski podkreślił, że bardzo cieszy go, że w drużynie pojawiają się młodzi, pochodzący z Gdańska zawodnicy. – Kilka lat temu uruchamialiśmy program Gdański Top Talent. W projekcie wzięło udział wielu młodych, świetnie zapowiadających się piłkarzy. Dziś, niektórych z nich widzę w pierwszej drużynie, a nawet w pierwszym składzie podczas ligowych meczów. Świetnie, że to tak działa! – podkreślał zastępca prezydent Gdańska.