Przeglądarka IE 11 nie jest wspierana na witrynie. Proszę skorzystać z nowej przeglądarki Edge firmy Microsoft

Referat Prasowy Urzędu Miejskiego w Gdańsku

Czarne złoto  fot. G.Mehring 1
Zdjęcie portretowe: Olimpia Schneider

Olimpia Schneider
Zakład Utylizacyjny

Data publikacji 10:56

Akcja „Czarne złoto ogrodników” zakończona sukcesem

Aż 350 gospodarstw z Gdańska skorzystało z akcji „Czarne złoto ogrodników” i nabyło produkt potocznie nazywany kompostem w promocyjnej cenie 1 złotówki za tonę z transportem gratis. Trwająca cały maj oferta specjalna została przygotowana i przeprowadzona wspólnie przez Zakład Utylizacyjny w Gdańsku i Gdańskie Usługi Komunalne – spółki miejskie pracujące na rzecz mieszkańców w obrębie systemu gospodarki odpadami komunalnymi.

W maju mieszkańcy Gdańska, którzy dokonują opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na terenie danej nieruchomości, mogli skorzystać z łączonej oferty na zakup środka poprawiającego właściwości gleby w atrakcyjnej cenie 1 zł netto za tonę z opcją jednorazowego transportu pod wskazany adres w obrębie Gdańska.

- W dobie stawiania na gospodarkę cyrkulacyjną, produkcja polepszaczy gleby wydaje się jedyną słuszną drogą postępowania z selektywnie odebranymi odpadami biodegradowalnymi i zielonymi, których w Gdańsku przybywa – powiedział Piotr Grzelak, z-ca prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju. Widać wzrost w ilości odpadów bio i odpadów zielonych, produkowanych przez gdańszczan. W pierwszym kwartale bieżącego roku ilość odpadów bio, które trafiły do Zakładu Utylizacyjnego wzrosła o 16% w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym, odpadów zielonych wzrosła o 40%.

– Akcja „Czarne złoto ogrodników” przerosła nasze oczekiwania. W ciągu zaledwie jednego miesiąca do firm, ale też osób prywatnych – mieszkańców naszego miasta trafiło w sumie 1700 ton kompostu. Dzięki temu mogliśmy wspomóc odradzającą się do życia wiosną przyrodę – mówi Michał Dzioba, Prezes Zakładu Utylizacyjnego. – Akcja miała też wymiar edukacyjny – w namacalny sposób pokazaliśmy mieszkańcom Gdańska, że segregowanie odpadów ma sens, a każdy z nas może czerpać z niego wymierne korzyści. Dzięki temu, że mieszkańcy coraz lepiej segregują odpady i oddzielają frakcję bio, otrzymali konkretny, praktyczny produkt pochodzący z recyklingu organicznego. To z kolei element gospodarki obiegu zamkniętego, do której dążymy i na której skupiamy się w strategii rozwoju Zakładu Utylizacyjnego.

Inicjatywa „Czarnego złota ogrodników” zrodziła się z połączenia sił dwóch spółek: Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku i Gdańskich Usług Komunalnych. Pierwsza z nich zajmuje się zagospodarowaniem odpadów komunalnych w sposób bezpieczny dla środowiska i ludzi i to ona dostarczyła środek poprawiający właściwości gleby. Druga z wymienionych spółek zajmuje się na co dzień odbiorem odpadów od mieszkańców w jednym z sektorów miasta. W ramach akcji była odpowiedzialna za dostarczanie tzw. kompostu pod wskazane adresy.

– W czasie promocji dostarczyliśmy kompost do ponad 350 gospodarstw na terenie całego miasta. Szybko okazało się, że dostawy dwa dni w tygodniu z wykorzystaniem jednego pojazdu, jak to pierwotnie planowaliśmy, to za mało. Dlatego zwiększyliśmy częstotliwość do pięciu dni w tygodniu, przeznaczając do tego dwa pojazdy – mówi Bartosz Piotrusiewicz, Prezes Gdańskich Usług Komunalnych. – Przy okazji dostaw, które realizowaliśmy z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa, mogliśmy zaobserwować reakcję mieszkańców na naszą akcję. Była ona niezwykle pozytywna – mieszkańcy sami podkreślali, że teraz w praktyce widzą, dlaczego warto segregować odpady.

W ramach inicjatywy z wykorzystaniem darmowego transportu gdańszczanie mogli zamawiać od 100 kg do maksymalnie 1 tony środka zarejestrowanego pod nazwą SK-8 przeznaczonego do upraw roślin ozdobnych i trawników.

– Cieszymy się, że wspólnie z Gdańskimi Usługami Komunalnymi udało nam się sprawnie przeprowadzić akcję, która zakończyła się takim sukcesem. Mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli współpracować jeszcze nie raz przy podobnych inicjatywach z korzyścią nie tylko dla samych mieszkańców Gdańska, ale także dla otaczającej nas przyrody – kontynuuje Michał Dzioba.