Przeglądarka IE 11 nie jest wspierana na witrynie. Proszę skorzystać z nowej przeglądarki Edge firmy Microsoft

Referat Prasowy Urzędu Miejskiego w Gdańsku

Zdjęcie portretowe: Dariusz Wołodźko

Dariusz Wołodźko
Urząd Miejski w Gdańsku

Data publikacji 12:42

Kanał Raduni: nie doszło do naruszenia prawa

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił obie decyzje (decyzje administracyjne pierwszej i drugiej instancji) stwierdzając nieważność decyzji wydanej przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (jako generalnego konserwatora zabytków) w kwestii Kanału Raduni. Tym samym potwierdził prawidłowość działań podjętych wcześniej przez Prezydenta Miasta Gdańska i Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Sprawa dotyczyła stwierdzenia nieważności pozwolenia konserwatorskiego z 2016 roku na przebudowę odcinka Kanału Raduni w Forum Gdańsk (90-metrowego odcinku znajdującego się w obrębie Forum Gdańsk).
Wyrok WSA zapadł w kwietniu, ale dopiero teraz przesłany został pisemny odpis wyroku wraz z uzasadnieniem.

Przypomnijmy: projekt budowy koryta edukacyjnego na fragmencie Kanału Raduni został pozytywnie zaopiniowany przez Miejskiego Konserwatora Zabytków i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku (wrzesień 2015). Na tej podstawie Prezydent Miasta Gdańska wydał stosowne pozwolenie na budowę i pozwolenie wodnoprawne. Generalny Konserwator stwierdził, że nastąpiło rażące naruszenie prawa w kwestii wydania decyzji konserwatorskiej.
Inwestor, odwołując się do Generalnego Konserwatora złożył dwie opinie ekspertów w dziedzinie ochrony zabytków, między innymi prof. Kamila Zeidlera, Mirosława Zeidlera i doktora Artura Kostarczyka. Wskazali oni, że od strony prawnej i architektonicznej nie ma żadnych argumentów do tego typu stwierdzeń. Generalny Konserwator do tych opinii się w ogóle nie odniósł.
Inwestor odwołał się więc do sądu administracyjnego, który właśnie rozstrzygnął problem, czy decyzja była zgodna z prawem. Warto podkreślić, że w decyzji Generalnego Konserwatora nie było ani słowa na temat naruszenia zabytku – mowa była tylko o kwestiach niezgodności z planem miejscowym.
Zabytek, o którym mowa, w kwestiach formalnych funkcjonuje tylko na papierze. W latach 90. ubiegłego wieku nastąpiła całkowita jego przebudowa na odcinku, który jest przedmiotem sporu. Tam z pierwotnej struktury nie pozostało nic.

Sąd: nie do szło do rażącego naruszenia prawa
Sąd stwierdził, że dla tej sprawy jedyne znaczenie ma to, czy doszło do rażącego naruszenia prawa – postanowień miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jest tylko jeden przepis dotyczący ochrony zabytków – punkt 10 – i tylko w tym zakresie minister  miał kompetencje do kontrolowania pozwolenia konserwatora zabytków. Punkt 10 miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego podlega interpretacji, a zatem nie może być podstawą do unieważnienia decyzji.

- Jeżeli przepis jest niejasny i pozwala na interpretacje, to w przypadku podjęcia decyzji na jego podstawie nie można mówić o rażącym naruszeniu prawa, a tylko rażące naruszenie przepisów może być podstawą stwierdzenia nieważności decyzji. To elementarna wiedza prawnicza – mówi Wiesław Bielawski, były zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej. – Dziwne, że nie wiedzieli o tym prawnicy wojewódzkiego i generalnego konserwatora zabytków, gdy nasze decyzje kwestionowali.

- Zapis planu pozwala na swobodę interpretacji. Tym samym nie było żadnych podstaw do uchylenia pozwolenia na utworzenie korytarza edukacyjnego na Kanale Raduni – podkreśla również Grzegorz Sulikowski, Miejski Konserwator Zabytków.

Audyt stwierdził to wcześniej
Kwestie prawidłowości wydawanych decyzji wyjaśniono jednoznacznie w zleconym przez miasto audycie, który wyraźnie stwierdził, że wszystkie decyzje zapadły zgodnie z prawem. Spór toczył się w sferze konserwatorskiej: mowa o uchyleniu decyzji miejskiego konserwatora, który w sprawie kanału wydał decyzję po pozytywnej opinii wojewódzkiego konserwatora. Logiczną konsekwencją było wydanie na podstawie tego dokumentu pozwolenia na budowę. Zdaniem audytorów, warunki konieczne do wydania przez Miasto pozwolenia na budowę zostały spełnione. Opinia prawna wydana na podstawie audytu dostępna jest tu: https://www.gdansk.pl/wiadomosci/miasto-mialo-prawo-do-takiej-decyzji-wyniki-audytu-w-sprawie-przebudowy-kanalu-raduni,a,95742

Z pisemnego uzasadnienia
Sygnatura wyroku: akt VII SA/Wa 2189/18, w sprawie stwierdzenia nieważności pozwolenia konserwatorskiego z 2016 roku. W uzasadnieniu czytamy m.in.:

„[…] w ocenie Sądu pojęcie „otwarty przebieg kanału” oznacza „zapewniający swobodny i bez przeszkód przebieg wody”, a nie „niezabudowany” czy „nieprzykryty” kanał […]”.

„Wbrew kategorycznym twierdzeniom Generalnego Konserwatora Zabytków, zapisy miejscowego planu zarówno w części pisemnej jak i rysunkowej budzą wątpliwości interpretacyjne, wymagające jednocześnie zakwalifikowania zatwierdzonych robót budowlanych w świetle przepisów Prawa budowlanego, (czego organ nie uczynił w uzasadnieniu zaskarżonego aktu) [czyli minister kultury i dziedzictwa narodowego – przyp. Referat Prasowy], które powodują, że nie można w sposób bezwzględny stwierdzić, że kontrolowana w trybie nadzoru decyzja rażąco narusza prawo […]”.

„Jednocześnie Sąd uważa, że Prezydent Miasta Gdańska decyzją z dnia 24 lutego 2017 r. zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia na budowę koryta dla przeprowadzenia części Kanału Raduni w Gdańsku (rejon Targu Siennego i Rakowego) na działkach ew. 259/6 oraz 310/2 w Gdańsku, uznając, że inwestycja jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Decyzja ta ma walor decyzji ostatecznej i prawomocnej i do dnia wydania wyroku w sprawie niniejszej nie została wyeliminowana z obrotu prawnego.
Należy także podkreślić, że w kontrolowanej decyzji organ [minister kultury i dziedzictwa narodowego – przyp. Referat Prasowy] nie wyjaśnił jaki przepis prawa został naruszony w sposób rażący oraz jakie skutki prawne czy gospodarcze wywołała decyzja Nr 743/2016 z 18 października 2016 r., których nie można zaakceptować z punktu z punktu widzenia państwa prawa”.

„[…] w ocenie Sądu, należało uznać, że zaskarżona decyzja oraz poprzedzająca ja decyzja Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 20 marca 2018 r. zapadły z naruszeniem przepisu prawa materialnego tj. art. 156 &1 pkt. 2 k.p.a. w związku z art. 36 ust 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy co skutkowało koniecznością ich uchylenia […]”.

Minister ma prawo do wniesienia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego w terminie 30 dni od doręczenia wyroku z pisemnym uzasadnieniem.